10 maja 2024
Jaki wpływ będą miały trendy demograficzne na gospodarkę i społeczeństwo? Czy rozwój AI i postęp technologiczny pomoże zapełnić lukę demograficzną? Między innymi o tym debatowano podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w panelu „Demografia: gospodarka i społeczeństwo”.
Europejski Kongres Gospodarczy to jedno z największych wydarzeń biznesowych Europy Centralnej. W dniach 7-9 maja br. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach pod hasłem „Transformacja dla przyszłości” po raz szesnasty rozmawiano o przyszłości europejskiej i polskiej gospodarki.
Jednym z poruszanych zagadnień, które niewątpliwie ma przełożenie na wzrost gospodarczy Polski, są trendy demograficzne. W panelu „Demografia: gospodarka i społeczeństwo” rozmawiali: Paweł Jaroszek (członek zarządu ZUS), Dominik Rozkrut (prezes GUS), prof. Grażyna Trzpiot (Kierownik Katedry Demografii i Statystyki Ekonomicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach), prof. Paweł Wojciechowski (przewodniczący Rady Programowej, Instytut Finansów Publicznych) oraz Robert Zapotoczny (prezes PFR Portal PPK). Dyskusję poprowadził publicysta ekonomiczny Tomasz Prusek, prezes Fundacji Przyjazny Kraj.
Luka demograficzna
Paneliści wskazywali kilka trendów demograficznych, które teraz lub w niedalekiej przyszłości będą przekładały się na problemy gospodarcze, a także wyzwania dla finansów publicznych oraz systemu ubezpieczeń społecznych.
Mówiono między innymi o podwójnym starzeniu się naszego społeczeństwa: po pierwsze, z racji niskiej dzietności, po drugie z racji wydłużenia długości życia. W ciągu ostatnich 20 lat wskaźnik dzietności w Polsce wahał się między 1,2 a 1,5, tymczasem, by mówić o zastępowalności pokoleń, powinien on wynosić co najmniej 2,1. Żadne państwo w Unii Europejskiej nie spełnia tego warunku. Jednocześnie przeciętna długość życia wzrosła w ciągu ostatnich 50 lat średnio o 15-20 lat. Oznacza to wyraźny, nawet dwukrotny wzrost dysproporcji między osobami w wieku produkcyjnym, a tymi, które rynek pracy już opuściły. Jeśli weźmiemy pod uwagę również szacunki, mówiące o tym, że w 2060 roku Polska może liczyć tylko 31-32 miliony mieszkańców, widać wyraźnie, że demografia to priorytetowe wyzwanie dla gospodarki naszego kraju.
Aby wypełnić lukę demograficzną, według panelistów konieczne jest prowadzenie rozsądnej polityki migracyjnej. Aktualnie, według szacunków ZUS, w Polsce zatrudnionych jest (odprowadza składki) ok. 1,14 mln obcokrajowców. Można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, skąd będą napływali imigranci - według badań i szacunków kolejne dekady będą należały do osób z Afryki. Dobra polityka imigracyjna może być tu szansą na uzupełnienie zasobów ludzkich. Profesor Grażyna Trzpiot podkreślała, że nie należy przy tym zapominać o projektowaniu przewagi konkurencyjnej i przede wszystkim kształcić zasoby menadżerskie. Niedobory na rynku pracy można także częściowo wypełnić zachęcając osoby w wieku emerytalnym do dalszej, dłuższej aktywności zawodowej.
Luka produktywności
Kolejnym wyzwaniem, związanym z demografią, jest spadek atrakcyjności Polski dla inwestorów zagranicznych. „Mamy dwie luki: mamy tę większą lukę demograficzną, czyli starzejemy się szybciej niż Europa i szybciej niż świat, a druga to jest luka produktywności” – mówił prof. Paweł Wojciechowski. Luka ta ma związek nie tylko ze zmniejszeniem się liczby osób w wieku produkcyjnym, ale także niską innowacyjnością polskiej gospodarki. Niewiele przedsiębiorstw w Polsce prowadzi działalność z wykorzystaniem wysokich technologii, a wprowadzenie innowacji, robotyzacja, czy zwiększenie wykorzystania sztucznej inteligencji jest zbyt dużym obciążeniem finansowym dla podmiotów gospodarczych i nie przynosi szybkich, wymiernych zysków. Tempo zmian technologicznych powinno być wsparte działaniami państwa. Aktualnie na badania badawczo-rozwojowe przeznaczane jest ok. 1,5% PKB, tymczasem, by mówić o efektywności, należy zwiększyć te nakłady co najmniej dwukrotnie.
Inne wyzwania kryzysu demograficznego
Niewątpliwym skutkiem zmian demograficznych będzie konieczność zwiększania nakładów na służbę zdrowia, ze szczególnym uwzględnieniem usług geriatrycznych oraz zwiększenie zatrudnienia w tym sektorze. Innym, nie mniej ważnym, są wyzwania dla systemu ubezpieczeń społecznych oraz programów długoterminowego oszczędzania. „Emerytury i wartość realna w sile nabywczej będzie nawet delikatnie rosła. Tylko że wszystko jest względne, bo dynamika wzrostu wynagrodzeń będzie dużo większa. Osoby przechodzące na świadczenia emerytalne, ich odczucie subiektywne będzie takie, że spada ich zamożność” – powiedział Paweł Jaroszek. Może to oznaczać wywieranie presji na ustawodawców, by zwiększyli emeryturę ponad to, co gwarantuje system zdefiniowanej składki. Odpowiedzią na to mogą być programy długoterminowego oszczędzania, takie jak np. Pracownicze Plany Kapitałowe. „PPK mogą poprawiać jakość życia. Mogą stymulować gospodarkę przez długoterminowe oszczędności i budowanie zaufania do długoterminowych oszczędności, czy to na cele emerytalne, czy w przypadku PPK do wykorzystania w innych szczególnych przypadkach” – wyjaśniał Robert Zapotoczny.
Prognozy
Kwestie demografii mają charakter fundamentalny, zarówno dla gospodarki, jak i spraw społecznych i rynku pracy. Jak ocenia prof. Paweł Wojciechowski, około 1/3 luki demograficznej może rozwiązać rozwój technologii, kolejne 1/3 migracje, a pozostałą część polityka strukturalna państwa. Czy, by zadowolić rosnącą liczbę seniorów, będzie trzeba poszerzyć bazę podatkową? Czy nowe pokolenie podtrzyma zasadę solidarności pokoleniowej w systemie emerytalnym? Czy edukacja nadąży za tempem zmian technologicznych? To już pytania na kolejny Europejski Kongres Gospodarczy.
Retransmisję panelu można obejrzeć tutaj.
(Marta Damm-Świerkocka)