6 lipca 2022
Pod koniec czerwca na portalu „Subiektywnie o finansach” pojawił się ciekawy artykuł Macieja Jaszczuka, dotyczący Pracowniczych Planów Kapitałowych. Autor przekonuje, że mimo aktualnych spadków na giełdzie i niekorzystnej koniunktury, PPK to najbardziej opłacalny produkt inwestycyjny.
Portal „Subiektywnie o finansach” to cieszący się dużym powodzeniem serwis, założony przez dziennikarza i komentatora ekonomicznego, Macieja Samcika. Strony o inwestowaniu, oszczędzaniu i finansach co miesiąc odwiedza ponad pół miliona użytkowników, a dziennikarze portalu często goszczą w mediach, wypowiadając się na tematy związane z rynkiem finansowym.
PPK – naprawdę warto
Dziennikarz portalu, Maciej Jaszczuk, w artykule „Bessa na giełdach zachwiała wiarą wielu uczestników PPK w dodatkowe oszczędzanie na emeryturę. Ale czy wypisywanie się teraz ma sens?” pisze o zaletach Pracowniczych Planów Kapitałowych, które mimo spadków na giełdach wciąż są najkorzystniejszym produktem inwestycyjnym.
– Rzeczywiście, sytuacja rynkowa jest niewesoła i większość funduszy PPK w ostatnich kilku miesiącach wyraźnie straciła na wartości. W funduszach są akcje i obligacje, a obie te tzw. klasy aktywów notują ostre spadki. Ale większość funduszy PPK mimo tego wciąż jest na plusie. Jedynie PPK tworzone dopiero niedawno, dla najmłodszych pracowników, mających jeszcze sporo czasu do emerytury, mają już stratę – wyjaśnia dziennikarz. Jednocześnie dodaje, że obecna sytuacja może być największą okazją inwestycyjną na rynku polskich obligacji skarbowych w ostatnich 20 latach. Warto też wspomnieć, że wartość aktywów netto funduszy zdefiniowanej daty, po chwilowych spadkach, już praktycznie odrobiła straty.
- Czytaj więcej: Coraz więcej osób oszczędza w PPK
Zysk w PPK na przykładzie
Dziennikarz przedstawia zysk, jaki dają Pracownicze Plany Kapitałowe, na przykładzie. – Rozpatrzmy przykład pana Adama. Pan Adam zarabia wynagrodzenie równe medianie w Polsce, czyli 5700 zł brutto miesięcznie. Załóżmy dla uproszczenia, że na PPK przekazuje 2% tej kwoty, a jego firma dokłada 1,5%. To daje około 230 zł miesięcznie. Do tego dochodzi opłata powitalna od państwa (250 zł) i bonus roczny (240 zł). Jeśli pan Adam zaczął oszczędzać od stycznia 2020 r., to łączna suma wpłat powinna sięgnąć w przybliżeniu 4080 zł. Ile wynosi jego stopa zwrotu? Fundusz stracił 20% (czyli na koncie zostało 3260 zł), ale przecież on sam wpłacił z własnych środków tylko 2050 zł. A to oznacza, że nadal na swoim kapitale jest do przodu o 1210 zł, czyli o prawie 60%. – tłumaczy Maciej Jaszczuk.
– Nasz pan Adam, zarabiający medianową pensję, za każdą zainwestowaną złotówkę dostanie 99 gr dopłat od firmy i państwa. Pokażcie mi drugi produkt inwestycyjny, który na starcie daje 99% zysku. Nawet przy założeniu, że na giełdzie jest bessa, zysk jest spory – dodaje dziennikarz.
Alternatywa dla PPK?
Jaką alternatywę ma przykładowy Pan Adam? – Detaliczne obligacje skarbowe dadzą – w najlepszym wypadku – kilkanaście procent, ale dopiero za rok, o ile utrzyma się dwucyfrowa inflacja. Na lokacie można wyciągnąć 6% (minus podatek). To rząd wielkości mniej niż te 60%, które pan Adam ma obecnie w PPK (mimo spadku wartości funduszu o 20%). Jeśli pan Adam chciałby zainwestować w fundusze inwestycyjne, bo uważa, że zaraz rynki odbiją, to… niech lepiej zrobi krok w tył i jeszcze raz spojrzy na logikę tej decyzji. Wycofać się z tanich (niska opłata za zarządzanie), zdywersyfikowanych funduszy inwestycyjnych, które kupuje się – dosłownie – za pół darmo (bo połowę środków dokłada firma i państwo), żeby kupić bez dotacji droższe fundusze? – pyta retorycznie autor artykułu.
– Pracownicze Plany Kapitałowe to system zaprojektowany na długi termin. Rezygnowanie z niego ze względu na krótkoterminową stratę jest, żeby to ująć delikatnie, nie najmądrzejsze. Rynek kapitałowy ma to do siebie, że raz spada, a raz rośnie – tłumaczy Jaszczuk.
- Czytaj więcej: Długoterminowe oszczędzanie w PPK
PPK to maraton, a nie sprint
Ocena rentowności Pracowniczych Planów Kapitałowych przez pryzmat krótkoterminowych wyników funduszy, ze względu na założony długi horyzont czasowy inwestycji, prowadzi do niewłaściwych wniosków. Jeśli do korzyści z oszczędzania w PPK oraz ograniczenia ryzyka inwestycyjnego dodamy najmniejsze opłaty instytucji finansowych na rynku – aktualnie jest to średnio 0,34% za zarządzanie aktywami w skali roku – Pracownicze Plany Kapitałowe to program oszczędnościowy, który ma jedno zadanie - przynieść swoim uczestnikom wymierne zyski i zapewnić im bezpieczną przyszłość.
– Rezygnować z PPK tylko dlatego, że przez kilka miesięcy tracą na wartości? Warto to jeszcze raz przemyśleć – pisze Maciej Jaszczuk. Pozostaje nam tylko przyłączyć się do apelu – decyzje o długoterminowym oszczędzaniu i inwestowaniu powinny być podejmowane przede wszystkim w oparciu o racjonalne przesłanki i fakty. A fakty są bezsporne: PPK naprawdę się opłaca.
Z całym artykułem można zapoznać się tutaj i klikając poniżej.
- Czytaj więcej: Bessa na giełdach zachwiała wiarą wielu uczestników PPK w dodatkowe oszczędzanie na emeryturę. Ale czy wypisywanie się teraz ma sens?
Autor: Marta Damm-Świerkocka