1 czerwca 2020
Mimo tego, że Pracownicze Plany Kapitałowe są dla wszystkich, to w PPK powinny oszczędzać przede wszystkim kobiety.
Wynika to głównie z faktu, że żyją one statystycznie dużo dłużej niż mężczyźni. Dziś w Polsce średnia wieku kobiet wynosi powyżej osiemdziesięciu lat, mężczyzn – niewiele powyżej siedemdziesięciu. To właśnie kobiety, mając możliwość wcześniejszego skorzystania z emerytury i dłuższy horyzont życia na tejże emeryturze, potrzebują większej ilości środków, większej ilości pieniędzy.
Po drugie w PPK powinny oszczędzać te osoby, które zarabiają minimalną pensję bądź trochę powyżej ─ do 120 proc. minimalnego wynagrodzenia. Na dziś jest to 3120 złotych brutto.
Dla osób w takiej sytuacji ustawodawca również stworzył możliwość oszczędzania, ale w niższej wysokości – pracownik odkłada ze swojego wynagrodzenia tylko pół procenta wynagrodzenia brutto, zamiast 2,5 procent, jak pozostali pracownicy. Jednocześnie zachowuje wszystkie dodatkowe benefity PPK, czyli dopłaty ze strony państwa i dopłaty ze strony pracodawcy na tym samym wysokim poziomie.
Oznacza to, że osoba, która zarabia dziś 2400 złotych brutto, oszczędza w PPK 0,5 proc. swojego wynagrodzenia, czyli jedynie… 12 złotych. Tymczasem taka osoba od pracodawcy i ze strony państwa otrzymuje łącznie blisko pięć razy tyle, a te 12 złotych przemnożone przez liczbę miesięcy i dopłaty pracodawcy i państwa dadzą po pierwszym roku 1066 zł oszczędności.
W przyszłości wszystkim, nie tylko osobom, które zarabiają około minimalnego wynagrodzenia, dodatkowe środki finansowe będą bardzo potrzebne ─ żeby przeżyć jesień życia w sposób godny i żeby było nas stać na wiele dodatkowych przyjemności, na których może nam w przyszłości zależeć.
Robert Zapotoczny
/p>